Darmowa dostawa od 200zł
Search
Close this search box.
Search
Close this search box.
Search

W trosce o zdrowie Twojego dziecka

W trosce o zdrowie Twojego dziecka
W trosce o zdrowie Twojego dziecka
Spis treści

Jeden z najstarszych organizmów na Ziemi pomaga maluchom budować odporność i troszczy się, by dzieciństwo upływało w zdrowiu i radości.

Rodzicielstwo to dla wielu osób prawdziwa życiowa misja i niezgłębiona radość ofiarowywania swojemu maluszkowi wszystkich dobrodziejstw świata. Codzienne zabawy, euforia z każdego kroku oraz te drobne rączki wyciągane w górę sprawiają, że z ust nie schodzi uśmiech, a wolne chwile pragnie się poświęcić właśnie swojemu dziecku.

Bo cóż jest piękniejszego niż obserwowanie jak na naszych oczach pociecha pokonuje kolejne przeszkody oraz nabywa niezbędnych umiejętności. To uczucie, że jesteśmy komuś potrzebni napawa dumą i sprawia, że pragniemy być obecni na każdym etapie życia naszego potomka.

Na drodze do wzmocnionej odporności

Kiedy dziecko osiągnie już pewien wiek i z ulubioną zabawką pomaszeruje do przedszkola w głowie każdego rodzica rodzi się wiele wątpliwości. Czy nasza pociecha zaaklimatyzuje się w nowym miejscu? Czy zdoła zawrzeć znajomości z innymi dziećmi? I oczywiście czy odporność malucha poradzi sobie z czyhającymi w każdym kącie zarazkami? Częste choroby dziecka spędzają sen z powiek każdego rodzica. Niekończące się wizyty u lekarzy, całe stosy lekarstw oraz zgaszona iskierka radości w oczach pociechy mogą być powodem troski. A jakby sprawić, że permanentny katar, kaszel, ból gardła i gorączka będą tylko odległym wspomnieniem. Co zrobić, aby osłabiony układ odpornościowy odpowiedzialny za walkę z chorobami nie poddawał się już w pierwszej batalii? Jak wzmocnić ciało, żeby tryskało energią i bez trudu poradziło sobie z atakiem mikrobów?

Wielka siła w zielonej aldze

Już teraz jest na to sposób. Z pomocą przychodzi sama natura ofiarowując środek całkowicie bezpieczny dla flory bakteryjnej żołądka oraz na tyle mocny, żeby organizm nabrał wigoru. Poznajcie niezwykłe działanie spiruliny crunchy. Ta niebiesko-zielona alga morska swoim kształtem przypomina skręcony łańcuszek. Mimo mikroskopijnych rozmiarów zawiera w sobie całe bogactwo witamin, minerałów oraz pierwiastków niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Uważa się, że jako pierwsi z dobrodziejstw spiruliny korzystali Aztekowie oraz niektóre z plemion zamieszkujących Afrykę.

O właściwościach spiruliny słyszałam dużo, ale obawiałam się, że to kolejna zdrowa, ale odpychająca w smaku moda i w ogóle nie myślałam o podawaniu jej naszemu wówczas kilkunastomiesięcznemu synkowi. Fakt, mały nie lubił mięsa, więc zastanawiałam się nad poziomem jego żelaza, ale miałam nadzieję, że dostaje wszystko, czego potrzebuje ode mnie w mleku. Spirulinę zamówiłam dla siebie. Jakież było moje zdziwienie kiedy Mateo chciał ją spróbować. Pomyślałam: raczej mu nie zaszkodzi. I podałam mu jedną łyżeczkę. 10 łyżeczek później, mały nadal chciał jeść. Spirulina stała się jego codziennym rytuałem. Lubił jej smak, ale chyba też chrupiącą strukturę. Płakał kiedy mówiłam, że nie może aż tyle jej jeść. Zdrowia, odpukać, i wyników badań można mu tylko pozazdrościć. Wiem, że gra tu rolę wiele czynników, ale spirulina jako jeden z nich, pozostanie już w naszym stałym menu.”  Lena Ś., mama Mateo (na zdjęciu)

„Jestem mamą półtorarocznego Antka i nadal karmię piersią. Zaczęłam podawać Antkowi spirulinę, gdy skończył roczek – na początek jako nowe doświadczenie smakowe – wiedziałam, że mu nie zaszkodzę, a jeśli mu posmakuje, będzie to tylko z korzyścią dla jego zdrowia. Antek już ładnie jadł wiele stałych pokarmów, rzadko grymasił i spirulina (która moim zdaniem ma bardzo specyficzny smak) również mu posmakowała. Podaję ją na łyżeczce, bez żadnej „zagryzki” czy „popitki” – Antkowi wcale to nie przeszkadza, wręcz uwielbia to fajne, chrupiące uczucie J. Zawsze domaga się kolejnej łyżeczki, więc nie podaję mu jej codziennie, za to w większej ilości.  Chlorofil zawarty w spirulinie, o który tak trudno w zimie i na wiosnę w codziennym pożywieniu, jest bardzo cenny. Nasz pediatra potwierdził, że podawanie dziecku spiruliny, zwłaszcza w tym okresie, to mądra decyzja. Ponadto, ze względu na to, że cała nasza rodzina nie jada mięsa, spirulina jest dla nas dobrym źródłem białka i żelaza.” Agata K., mama Antka

Mikroskopijna spirulinka aktywizuje układ immunologiczny

Jak zatem ten niepozorny organizm jest w stanie zwiększyć odporność dzieci? Otóż, badania lekarskie dowodzą, iż niektóre barwniki obecne w spirulinie pobudzają do działania komórki układu immunologicznego. Dzięki temu stają się one bardziej aktywne i chętne do namnażania. Lekarze potwierdzają, że jest jedną z najbardziej wartościowych roślin jaką zrodziła Ziemia. Dla rodziców jednak liczy się fakt, że spirulina pozwala im budować odporność dziecka niemal od niemowlęctwa i nie muszą przy tym korzystać z chemicznie spreparowanych suplementów i leków o wątpliwym działaniu.

Dzieci zażywające spirulinę crunchy chorują znacznie rzadziej. Algi dodają im wigoru i wzmacniają odporność organizmu. Ich rodzice nie wydają kroci na leki i nie muszą martwić się o zdrowie swoich pociech, kiedy w przedszkolach panoszą się wirusy.

GLA – obecny w mleku matki i spirulinie crunchy

Kwas gamma-linelonowy (GLA) –to niezwykle rzadko występujący kwas tłuszczowy obecny w mleku matki.  Kwas ten łagodzi stany zapalne, eliminuje wolne rodniki oraz wzmacnia układ odpornościowy. Jest niezbędny do prawidłowego rozwoju mózgu i całego układu nerwowego niemowlęcia. Kobiety w ciąży i matki karmiące powinny zadbać o obecność GLA w swojej diecie. Jest on prekursorem proglastyn, odpowiedzialnych w organizmie za kontrolę i wytwarzanie hormonów kontrolujących wiele życiowych funkcji. Spirulina jest jedynym znanym, oprócz mleka matki, tak stężonym źródłem GLA.

Najwyższej jakości białko

Powodów, dla których warto zainteresować się tą rośliną jest bez liku. Jej głównym składnikiem jest wysokowartościowe białko. Jego zawartość jest trzy razy większa niż w mięsie. Co więcej, białko spiruliny crunchy składa się z pełnej palety niezbędnych nam 18 aminokwasów, które odpowiadają miedzy innymi za utrzymywanie właściwego poziomu cukru. Jest idealną alternatywą dla białka mięsnego, a na jego korzyść przemawia także fakt, że nie zakwasza organizmu i jest łatwo przyswajalne. Dzieciom z niedoborami tego składnika zaleca się spożywanie spiruliny crunchy.

Roślina wzmacniająca organizm

Bogactwo makro i mikroelementów oraz mnogość witamin zapewniają naturalną suplementację organizmu. Obecność żelaza (w znacznie większej ilości niż w mięsie czy szpinaku) skutecznie przeciwdziała anemii, a kwas foliowy, witamina B12 i wyżej wspomniane białko umacniają i odbudowują łańcuch hemoglobinowy,  którym transportowana jest krew. Warto również odnotować obecność biofotonów w spirulinie, które odpowiadają za magazynowanie energii słonecznej w roślinie. Dzieci, które potrzebują wzmocnienia organizmu, niedawno przeszły operację, czy są w trakcie rekonwalescencji, spożywając spirulinę, szybko zyskają witalność i pełnię sił.

Zdrowie i siła od maleńkości

Odporność i zdrowie dziecka można zapewnić już od poczęcia. Matki w ciąży i matki karmiące, które zażywają spirulinę crunchy, zapewniają stały dopływ niezbędnych składników życiowych do organizmu dziecka. W ten sposób mogą uchronić swoje potomstwo od podatności na choroby w przyszłości. To inwestycja, która gwarantuje, że rodzic nie będzie musiał brać zwolnienia lekarskiego co dwa tygodnie, aby zostać z przeziębionym synkiem lub córką. Szczególnie poleca się tę wspaniałą roślinę matkom wegetariankom, które z racji swojej diety nie dostarczają dziecku białka pochodzenia zwierzęcego.

Bezpiecznie i przyjemnie

Komórki układu odpornościowego rozmnażają się znacznie lepiej i szybciej, dzięki stymulacji spiruliną. Nie zanotowano także zjawiska nietolerancji ani przedawkowania rośliny, a jej dostępność w formie crunchy czyli drobnych chrupek lub rozpuszczalnego smakowego proszku, z którego można przygotować napój, zapewnia, że podawanie spiruliny dzieciom jest przyjemne i bezpieczne.

Naturalnie suszona na słońcu crunchy

Algi dostępne na rynku występują w kilku formach. Obecnie najkorzystniej jest wybrać spirulinę crunchy – naturalną, suszoną na słońcu. Ma najwyższy wskaźnik przyswajalności i jest w 100% wolna od wszelkich chemicznych składników, ponieważ nie podlega procesowi przetwarzania. Klasyczna spirulina crunchy występuje w postaci kruchych chrupeczek – kawałeczków wysuszonej w naturalny sposób (na słońcu) spiruliny. Mniej zalecaną formą tej algi jest spirulina chińska i podawana w tabletkach, które często zawierają różnego rodzaju wypełniacze i tzw. lepiszcza, czyli substancje zbrylające. Przed zakupem należy się upewnić z jakiego źródła pochodzi i  czy produkt skałada się w całości z rośliny.

Inwestycja w zdrowie i jakość życia

Widocznym efektem zażycia spiruliny jest zwiększona aktywność i energia do działania. Każdy rodzic uwielbia obserwować swoją pociechę podczas zabaw, kiedy jest uśmiechnięte i pełne wigoru. To chyba wystarczający powód, dla którego warto wyposażyć się w zapas tej algi. Jest to inwestycja nie tylko w zdrowie, ale też w jakość życia.

Pamiętaj o dawkowaniu!

Aby spirulina jak najlepiej spełniła swoją rolę konieczne jest odpowiednie dawkowanie. Spirulinę crunchy najlepiej podawać dziecku rano, ok. 1 płaskiej łyżeczki od herbaty. Popić woda z cytryną (witamina C pomaga jeszcze lepiej przyswoić dobroczynne składniki). Maluchy lubią ją ssać i chrupać. Możemy również spróbować podawać ją w formie sproszkowanej. Wtedy najlepiej zmieszać ją z koktajlem owocowo-warzywnym lub jogurtem. Jeżeli dysponujemy kapsułkami, dwie dziennie to minimum.*

Jedyna uwaga dotyczy godziny podawania. Nie zaleca się tego robić wieczorem, ponieważ dzieci mogą zbuntować się przeciwko spaniu. Jeśli to minus spiruliny, to jest on jedyny pośród masy plusów.

Już starożytni wierzyli, że najskuteczniejszym lekarstwem jest jedzenie. Warto korzystać z dobrodziejstw naszej planety i sięgać do korzeni. Bo szczęśliwe dzieciństwo wolne od ciągłych dolegliwości i przymusu spędzania godzin w łóżku będzie najlepszą nagrodą dla każdego malca.

*Rekomendowana dzienna dawka może być zwiększona w zależności od indywidualnych potrzeb i oczekiwanych rezultatów.

Udostępnij ten wpis:

Autor

Natalia
Natalia
Od kilku lat współtworzę MOMA Ayurveda. Poszerzam swoją wiedzę o naturalnych sposobach powrotu do wewnętrznej równowagi w duchu ajurwedy i dzielę się nią z Wami. Praca z treścią, merytoryka – to mój główny zakres kompetencji. Prywatnie – mama dwójki dzieci. Dobra książka i szydełko – to to, co pozwala mi złapać oddech. Jak tylko pozwala czas, to szukam wytchnienia w górach i ukojenia w morskich falach.
Inne polecane wpisy
Kulki mocy ze spiruliną
Kulki mocy ze spiruliną

Jeśli chodzi o słodkości w zdrowej wersji, to możliwości są tak naprawdę nieograniczone. Dzisiaj zamieszczam przepis na słodkie kulki ze spiruliną. Słodyczy natomiast dodają im daktyle. Możecie do bazy, którą…

Czytaj więcej »
13 czerwca, 2020